Dzis w szkole bylo superowo!!!Fryzia zajebala ojcu robione wino.Pychotka:)Z winogrona.Michal Ruchas I Lukasz kupuili wódke.Poszlismy na stadadion i wypilismy ja.Spoko.Michal sie najebal.Na biologi Jadzia zamknela na ucznik dzrzwi i sie zaciely i musielismy wychodzic oknem:):):)byla dzis akademia.spoko!!!wracalismy do domu na gape.bez biletow.ja anka i majka wysiadlysmy pod baza i zapierdalalysmy na piechote.w jasiu byl michal i ruchas wiec wepchalysmy sie z majka na pizze.ladna szydera byla.ogoleni w szkole byl szyd zajebisty hehe. ja dalej tesknie za moim misiaczkiem:(:(:(
Dodaj komentarz